Po zwycięstwie nad Szkocją (3-0) Rooney pojawił się na weselu, które odbywało się w tym samym hotelu, w którym mieszkała reprezentacja Anglii. Kapitan "Synów Albionu" przesadził z alkoholem. Bulwarówka "The Sun" opisała historię nocnego wypadu i zamieściła zdjęcia podchmielonego Rooneya. W kolejnym meczu Anglicy zremisowali z Hiszpanią 2-2, ale zawodnik Manchesteru United w nim nie zagrał. Oficjalnie z powodu kontuzji.W czwartek "Czerwone Diabły" rozgromiły na Old Trafford Feyenoord Rotterdam 4-0 w Lidze Europejskiej. Pierwszego gola w tym spotkaniu strzelił Rooney, który z 39 trafieniami na koncie stał się najskuteczniejszym piłkarzem Manchesteru United w europejskich pucharach."Przede wszystkim jest on fantastycznym człowiekiem. Mam to szczęście, że go poznałem. Jest doskonałym piłkarzem. Wszyscy wiedzą co potrafi i czego już dokonał" - powiedział Zlatan Ibrahimović."Kiedy jesteś znany, to ludzie interesują się twoim życiem. Nie wiem, co się stało na zgrupowaniu reprezentacji Anglii i nawet go o to nie pytałem. To nie jest dla mnie ważne, ale jestem pewien, że media nie wiedzą, co się naprawdę wydarzyło" - podkreślił szwedzki napastnik."Myślę, że powinniśmy go cenić za to, jakim jest piłkarzem. Niewielu jest zawodników w Anglii, którzy mogą pochwalić się taką karierą i dlatego jest mi trochę przykro z powodu tego zamieszania. Wayne Rooney zasłużył na więcej szacunku" - dodał 35-letni napastnik."Ibra" też miał udział przy jednej z bramek w meczu z Feyenoordem. To po jego akcji piłkę do własnej bramki skierował Brad Jones. Zdaniem Szweda, triumf Manchesteru United w Lidze Europejskiej byłby mocnym bodźcem dla klubu."Każde trofeum jest ważne. Byłoby fantastycznie, gdyby udało się tego dokonać" - zaznaczył Ibrahimović.