Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Burnley FC (”The Clarets”) plącze się na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to drużyna Wolverhampton (”Wilki”) zajmując szóste miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 58 starć jedenastka Wolverhampton wygrała 22 razy i zanotowała 17 porażek oraz 19 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 18. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki ”The Clarets” i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Burnley FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Jay Rodriguez, a murawę opuścił Christopher Wood. W 64. minucie kartkę otrzymał Jay Rodriguez z Burnley FC. W 72. minucie za Johanna Berga wszedł Matěj Vydra. Trener ”Wilków” postanowił zagrać agresywniej. W 84. minucie zmienił pomocnika Hwang Hee-Chana i na pole gry wprowadził napastnika Trincao. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastki wciąż miały problemy ze skutecznością. Na pięć minut przed zakończeniem starcia w zespole Burnley FC doszło do zmiany. Aaron Lennon wszedł za Gnaly'ego Corneta. W 86. minucie kartką został ukarany Maximilian Kilman, zawodnik gospodarzy. Przewaga jedenastki Wolverhampton w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Burnley FC, a w drugiej jedną. Zawodnicy gospodarzy dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Drużyna Wolverhampton w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”The Clarets” będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Newcastle upon Tynym. Jej rywalem będzie Newcastle United. Tego samego dnia Liverpool FC zagra z drużyną ”Wilków” na jej terenie.