"Kanonierzy" czekają na triumf w jakichkolwiek rozgrywkach od 2005 roku, kiedy zdobyli Puchar Anglii. Wtedy w klubie nie było jeszcze Szczęsnego, który do Londynu przeprowadził się rok później. Po niespełna ośmiu latach Polak jest numerem jeden w bramce Arsenalu, a podopieczni Arsene'a Wengera są liderem Premier League po 20 kolejkach. "Sądzę, że miniony rok był najlepszym w mojej karierze, na boisku i poza nim" - powiedział Szczęsny, który w życiu osobistym związał się z celebrytką Mariną Łuczenko. "Teraz chcę, aby nowy rok był jeszcze lepszy, a ja w końcu będę mógł wznieść w górę jakieś trofeum" - tłumaczył bramkarz na łamach "The Sun". "To jest coś, czego brakuje nie tylko mi, ale i wszystkim piłkarzom Arsenalu. Kiedy grasz dla tak wielkiego klubu, ambicje personalne schodzą na dalszy plan, liczy się przede wszystkim klub i kibice, którym chcesz dostarczać powodów do radości. I to jest naszym w celem w tym sezonie" - dodał Szczęsny. Zobacz terminarz i tabelę Premier League