Na 22-letniego utalentowanego zawodnika ostrzyli sobie zęby m.in. przedstawiciele Manchesteru United, Chelsea i Arsenalu Londyn. Najbardziej konkretni byli "Kanonierzy" - poprawili swoją pierwotną propozycję i zaoferowali za Carvalho aż 27 milionów euro. Reprezentant Portugalii w ostatnim dniu okienka transferowego wypowiedział się na temat ewentualnego transferu, uspokajając kibiców Sportingu Lizbona. "Mam ważny kontrakt ze Sportingiem (do 30 czerwca 2018 roku - przyp. red.) i jestem zawodnikiem Sportingu. Nie ma takiej możliwości, żebym powiedział, że chcę odejść z klubu. Dobrze się tutaj czuję" - przyznał Carvalho. Carvalho regularnie występował w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii. Od ubiegłego roku jest powoływany do pierwszej drużyny narodowej.