Surowe przepisy obejmą wszystkich zawodników, którzy są urodzeni poza terenem Wielkiej Brytanii. Do tej pory nie było problemów z wizami, pozwoleniami na prace itp. Zapewniały to odpowiednie przepisy UE. Teraz w Premier League sprawa transferów mocno się skomplikowała. Home Office (odpowiednik ministerstwa spraw wewnętrznych - przyp. red.) ma specjalne kryteria dla piłkarzy spoza Unii Europejskiej, którzy będą chcieli grać na Wyspach. Żeby zawodnik mógł przejść do którejś z angielskich lig, musi w ciągu dwóch lat przed transferem rozegrać odpowiedni procent czasu w swojej reprezentacji. Procent zależy od miejsca danego kraju w rankingu FIFA. Jeśli ta zasada byłaby zastosowana do piłkarzy z UE, ponad 100 zawodników Premier League nie dostałoby zezwolenia na pracę na Wyspach. Wśród nich znalazłoby się sporo znanych nazwisk. Gdyby te zasady obowiązywały w przeszłości, w Premier League nigdy nie oglądalibyśmy takich piłkarzy, jak Cristiano Ronaldo czy Thierry Henry. Duży problem wobec takich przepisów będzie także stanowiło pozyskiwanie młodych zawodników. Artykuł 19. przepisów FIFA zezwala na transfery niepełnoletnich pomiędzy 16 a 18 rokiem życia tylko w przypadku, gdy przenoszą się oni na teren UE lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Na razie nie wiadomo czy piłkarze z UE będą mieli trudności z transferem na Wyspy, ale na zawodników z Premier League padł blady strach. Ich przyszłość zależy od tego, jak Wielka Brytania rozwiąże ten problem z włodarzami UE. Autor: Adrianna Kmak Na kolejnej stronie znajdziesz listę piłkarzy z topowych klubów Premier League, którzy przy takiej zmianie przepisów nie mogliby grać w angielskiej ekstraklasie.