- Czytam to co ludzie wypisują w prasie, słyszę co mówią. To jest nonsens! Nigdzie się nie ruszam - zaznaczył Rooney na jednym z portali społecznościowych. Zgodnie z doniesieniami mediów 76-krotny reprezentant Anglii liczył na transfer, ponieważ nie może znaleźć wspólnego języka z trenerem, Sir Aleksem Fergusonem. Obecnie Rooney wraca do zdrowia po kontuzji, jakiej nabawił się w sobotnim meczu ligowym z Fulham, wygranym przez "Czerwone Diabły" 3-2. Po pechowym starciu z Hugo Rodallegą na jego udzie pojawiło się kilkucentymetrowe, głębokie rozcięcie. Przerwa w grze snajpera Man Utd może potrwać nawet dwa miesiące. Wszystko zależy od tego, czy doszło do uszkodzenia mięśnia. Pod nieobecność Rooney’a ciężar ofensywnej gry "Czerwonych Diabłów" spoczywać będzie głównie na barkach pozyskanego z Arsenalu Londyn Robina van Persie.