Według pierwszych prognoz słynny napastnik miał dochodzić do zdrowia przez cztery tygodnie. "Musimy być bardzo ostrożni z tego typu urazami, żeby nie wdała się żadna infekcja lub zakażenie" - mówił w sobotę trener MU sir Alex Ferguson. Teraz na oficjalnej stronie klubu z Manchesteru zacytowano artykuł z "The Independent", zgodnie z którym przerwa Rooneya może być dwukrotnie dłuższa niż początkowo zakładano. Stanie się tak, jeśli okaże się, że doszło do uszkodzenia mięśnia. Podobna informacja została podana przez czeską agencję CTK, gdzie jest mowa o absencji piłkarza w 14 meczach i możliwej drugiej operacji. W tej sytuacji - jak podkreślono na stronie Manchesteru United - nie wiadomo, czy dojdzie do skutku sprzedaż do Fiorentiny doświadczonego napastnika wicemistrzów Anglii Dimitara Berbatowa (oba kluby już się wstępnie porozumiały). 26-letni Rooney doznał kontuzji w doliczonym czasie gry sobotniego meczu z Fulham (3-2), po starciu z Kolumbijczykiem Hugo Rodallegą. Na jego udzie pojawiło się kilkucentymetrowe, głębokie rozcięcie. Mocno krwawiąca rana została opatrzona przez służby medyczne, jednak piłkarz nie był w stanie kontynuować gry. Opuścił boisko na noszach.