W czwartek i w piątek rano sztab "The Red's" trzymał rywali i kibiców w dużym napięciu. Nikt oficjalnie nie podał informacji o tym ile będzie musiał pauzować 29-letni pomocnik. Wątpliwości te zdaje się rozwiewać decyzja Rafy Beniteza, na mocy której Gerrard znalazł się w kadrze meczowej na sobotnie spotkanie z Blackburn Rovers. - Steven ma pewne problemy z mięśniem. Będzie w kadrze, ale wciąż nie zadecydowaliśmy czy zagra od początku - mówi Benitez. - To nie jest poważny uraz, ale musimy przeanalizować ryzyko na przyszłość. Wiemy, że to ważny mecz, więć wszystko rozstrzygnie się w sobotę rano. Wtedy porozmawiam z nim oraz lekarzem - tłumaczy hiszpański menedżer.