West Ham spisuje się w tym sezonie powyżej oczekiwań, jednak ostatnio nie był w stanie utrzymać poziomu z początku rozgrywek. W trzech kolejkach od 20 listopada zdobył tylko jeden punkt. W sumie ma ich 24 i zajmuje czwarte miejsce. W środę był bliski przełamania słabej serii, bo prowadził od piątej minuty z Brighton & Hove Albion, ale stracił bramkę w końcówce i ostatecznie tylko zremisował 1-1. Fabiański pokazał się jednak w tym meczu z dobrej strony, m.in. kiedy powstrzymał Modera w sytuacji sam na sam, pozbawiając pomocnika reprezentacji Polski pierwszego w karierze gola w Premier League. "Mieliśmy okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy i możemy mieć pretensje tylko do siebie samych. Zwykle staram się szukać czegoś pozytywnego, ale z tego meczu trudno będzie coś takiego wyciągnąć, bo po prostu przy piłce byliśmy wyjątkowo słabi" - podsumował trener "Młotów" David Moyes. Z kolei Chelsea tego samego dnia, z dużymi kłopotami, ale jednak pokonała na wyjeździe Watford 2-1. "The Blues" mają 33 punkty, a za ich plecami sklasyfikowane są ekipy Manchesteru City - 32 i Liverpoolu - 31. Trener Chelsea Thomas Tuchel również nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych. "Nie zagraliśmy na poziomie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Nie będziemy długo rozpamiętywać tego spotkania, bo w sobotę czeka nas kolejne. Traktuję to jako wyjątek od reguły" - powiedział niemiecki szkoleniowiec. Mecz w Londynie zaplanowany jest na godzinę 13.30 w sobotę i zainauguruje 15. kolejkę. Southampton i Brighton spotkają się o 16. Wtedy też dojdzie do potyczki Wolverhampton Wanderers z Liverpoolem na stadionie tej pierwszej ekipy. "Wilki", które z dorobkiem 21 punktów zajmują szóstą pozycję, mają trzecią najlepszą defensywę w Premier League - 12 straconych goli, tyle samo co Liverpool, a więcej tylko od Chelsea (6) i Manchesteru City (8). Tyle że podopiecznych portugalskiego trenera Bruno Lagego drużyny z czołowej trójki tabeli jeszcze w tym sezonie nie sprawdziły. W środę przyjdzie im rywalizować m.in. z najskuteczniejszym w lidze Egipcjaninem Mohamedem Salahem (13 bramek). W ostatnim sobotnim spotkaniu Manchester City zmierzy się na wyjeździe z Watfordem. W niedzielę m.in. drużyna Mateusza Klicha Leeds United podejmie beniaminka Brentford, a Aston Villa, której piłkarzem jest Matty Cash, zagra w Birmingham z Leicester City. Tę kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie Evertonu z Arsenalem Londyn. mm/ krys/