Witsel występuje w Zenicie od 2012 roku. Wcześniej był piłkarzem Standardu Liege i Benfiki Lizbona. W Polsce "zasłynął" brutalnym faulem na Marcinie Wasilewskim, po którym Polak był o krok od zakończenia piłkarskiej kariery. Defensywny pomocnik z Belgii chce zmienić barwy klubowe. Od kilku okienek Witselem interesowały się kluby Serie A i Premier League, ale jak donosi Sport.ru to Everton jest najbliżej zakontraktowania 27-latka. Orędownikiem transferu jest nowy menadżer "The Toffees" Ronald Koeman, który chce zacząć rządy w nowym klubie "z wysokiego c". Rosyjski portal donosi, że oba kluby uzgodniły już warunki transakcji, na mocy której klub z Liverpoolu zapłacili Zenitowi około 36 milionów euro. To zaledwie cztery miliony mniej niż rosyjski klub zapłacił Benfice w 2012 roku. 27-letni Witsel również miał ustalić szczegóły swojej umowy. Jeśli wierzyć doniesieniom Belg wynegocjował stawkę 100 tysięcy funtów tygodniówki. Jeśli transfer dojdzie do skutku, Witsel będzie trzecim Belgiem na Goodison Park, gdzie występują Romelu Lukaku i Kevin Mirallas. Wychowanek Standardu Liege nie będzie pierwszym piłkarzem jakiego Zenit pozbędzie się tego lata. Kilka dni temu, klub ze stadionu Pietrowskiego opuścił Hulk, za którego Chińczycy z Szanghaj SIPG zapłacili rekordowe 55,8 miliona euro. Pomocnik w ostatnim sezonie rozegrał 41 meczów we wszystkich rozgrywkach. Zdobył sześć bramek i zaliczył pięć asyst. Belg ma na koncie 73 spotkania w reprezentacji, dla której zdobył siedem bramek. Występował na mundialu w Brazylii i na Euro we Francji. Na obu turniejach "Czerwone Diabły" dotarły do ćwierćfinału.