Kontrakt 27-latka wygasa 30 czerwca 2020 roku. Oznacza to, że już po tym sezonie Eriksen może opuścić Tottenham za darmo, na co nie chce przystać sam klub. Włodarze klubu mogą rozwiązać tę kwestię tylko na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest przedłużenie umowy z Duńczykiem. Pomocnik nie jest jednak zainteresowany złożeniem podpisu pod nowym kontraktem, choć Tottenham proponuje mu zarobki na poziomie 200 000 funtów tygodniowo, czyli ponad 10 milionów funtów rocznie. Jedynym wyjściem dla prezesa Daniela Levy'ego może więc być sprzedaż Eriksena jeszcze w tym okienku transferowym. Reprezentant Danii już od dłuższego czasu łączony jest z wieloma klubami z europejskiego topu, a na czele tej długiej listy znajduje się Real Madryt. Wiele wskazywało, że do transakcji na linii Londyn-Madryt może dojść już tego lata - "Królewscy" bowiem poszukiwali wzmocnienia środka pola, a takie rozwiązanie sugerował w swoich wypowiedziach sam zawodnik.- Mam najgłębszy szacunek do wszystkiego, co wydarzyło się w Tottenhamie. Jednakże muszę powiedzieć, że chciałbym spróbować czegoś nowego - mówił jeszcze na początku czerwca 27-latek. Eriksen już wtedy nadmienił jednak, że w kontekście jego odejścia z klubu kluczowa będzie postać prezesa Levy'ego, który jest znany jako nieugięty negocjator.- Wszystko zależy do Daniela Levy'ego, no i inny klub musi złożyć ofertę. W przeciwnym razie muszę usiąść przy stole i wynegocjować nowy kontrakt - powiedział Duńczyk. Teraz kwestia wynegocjowania nowego kontraktu nie wydaje się być taka oczywista. Wątpliwości w sprawie przyszłości Eriksena może budzić także postawa trenera Tottenhamu Mauricio Pochettino. W dotychczasowych trzech kolejkach Premier League, Argentyńczyk tylko raz desygnował gwiazdę swojej drużyny do gry w podstawowym składzie. Dodatkowo, po ostatnim meczu z Newcastle United Pochettino powiedział dziennikarzom, że nie wie, czy nie był to ostatni mecz Eriksena w barwach "Kogutów".Pomocnik może być skłonny do wypełnienia kontraktu z Tottenhamem, by za rok odejść za darmo, licząc przy tym na większą pensję u nowego pracodawcy i dodatkową premię za złożenie podpisu pod umową. Nie można jednak wykluczać przenosin Eriksena w ostatnich dniach okienka transferowego, które zostanie zamknięte już w najbliższy poniedziałek.Broziu