<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> Gospodarze rozgrywanego na Wembley spotkania, a więc piłkarze Tottenhamu, bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Już w ósmej minucie z rzutu wolnego dośrodkował Christian Eriksen, a Dele Alli sprytnym strzałem głową dał "Kogutom" prowadzenie. Minęło osiem kolejnych minut, a Tottenham podwyższył prowadzenie. Harry Kane oddał zaskakujący, mocny strzał z dystansu, przed piłką uchylił się David Luiz, a Kepa Arrizabalaga był tak zaskoczony, że nawet nie próbował interweniować! "Koguty" w pierwszej połowie miały ogromną przewagę i Chelsea tylko kiepskiej dyspozycji strzeleckiej Sona mogła zawdzięczać, że nie przegrywa zdecydowanie wyżej. Son zrehabilitował się jednak z nawiązką akcją z 55. minuty. Skrzydłowy przebiegł z piłką przez pół boiska, zostawiając za sobą kolejnych piłkarzy. W polu karnym minął jeszcze dwóch rywali, po czym umieścił piłkę w siatce! Chelsea zaczęła odrabiać straty, gdy było już za późno. Pięć minut przed końcem Hugo Llorisa pokonał bowiem wprowadzony z ławki Oliver Giroud. Tottenham - Chelsea 3-1 (2-0) Bramki: 1-0 Alli (8.), 2-0 Kane (16.), 3-0 Son (55.), 3-1 Giroud (85.). <a href="https://wyniki.interia.pl/mecz-tottenham-londyn-chelsea-londyn-2018-11-24,mid,627639" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>