Walijski menedżer cieszy się dużym wsparciem arabskiej Abu Dhabi United Group, która jest właścicielem klubu i obiecała szkoleniowcowi 240 milionów funtów na zimowe wzmocnienia! Z taką gotówka marzenia o sprowadzeniu największych gwiazd stają się rzeczywistością. Na celowniku Hughes'a znajdują się między innymi największe gwiazdy światowego futbolu takie, jak Kaka i David Villa, ale są też gracze pokroju Wayne'a Brigde'a z Chelsea. - Chcemy wyrównać kadrę zespołu. Ludzie spekulują na temat wielu interesujących nazwisk, ale szukamy graczy na pozycje, które chcemy wzmocnić - wyjaśnia Hughes. - Styczeń jest ciężkim okresem do negocjacji transferowych, ponieważ najlepsi gracze są zaangażowani w Ligę Mistrzów. Poza tym wyciągnąć graczy z wielkich klubów jest trudno. One po prostu nie chcą ich sprzedawać - dodaje menedżer. - Prawda jest taka, że chcemy zawodników na cztery, pięć pozycji. Za dużo spekuluje się na ten temat i przez to są problemy z agentami, którzy próbują to wykorzystać - nie kryje były gracz Manchesteru United. Hughes wie, że stoi przed olbrzymią szansą zbudowania nowej piłkarskiej potęgi. - Ten klub czekają olbrzymie zmiany. Chce być wśród najlepszych na świecie - mówi. - Jednak nowe władze nie mówią nam kto powinien odejść, a kto przyjść. My po prostu mówimy kogo chcemy, a oni dają nam możliwość sprowadzenia go - tłumaczy. - Świat usłyszy o "Citizens" w ciągu następnych miesięcy i lat, ale najpierw musimy ustabilizować formę i nabrać mentalności zwycięzców - zastrzega walijski szkoleniowiec.