- To najtrudniejsza decyzja w moim życiu - powiedział piłkarz, cytowany na stronie klubu. - Było to bardzo bolesne zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny. Wspólnie dużo o tym myśleliśmy. Przez bardzo długi czas Liverpool był ważną częścią naszego życia i pożegnanie będzie trudne. Jednak czuję, że to będzie dobry interes zarówno dla klubu, jak i mojej rodziny - stwierdził kapitan Liverpoolu. - Mam szczerą nadzieję, że pewnego dnia będę mógł tu wrócić i służyć klubowi już w innej roli. Moja decyzja jest oparta wyłącznie na życzeniu spróbowania w życiu i karierze czegoś nowego - podkreślił 34-letni piłkarz. Gerrard, legenda "The Reds", związany jest kontraktem z klubem do czerwca 2015. Media informowały, że klub z Liverpoolu zaoferował piłkarzowi nową umowę, którą miał przemyśleć. Kapitan 18-krotnego mistrza Anglii zdecydował się kontynuować karierę za granicą, najprawdopodobniej w Stanach Zjednoczonych. Anglika chciałoby sprowadzić między innymi Los Angeles Galaxy. - Będę grał dalej w piłkę i chociaż jeszcze nie mogę potwierdzić, gdzie, to mogę powiedzieć, że nie będzie to rywal Liverpoolu, dlatego nie będę grał przeciwko Liverpoolowi, tego nigdy nie rozważałem - zapewnił Gerrard. Gerrard zaczął trenować w Liverpool FC w wieku ośmiu lat i od tamtej pory jest wierny jednemu klubowi. Słynny piłkarz zagrał w 695 meczach Liverpoolu, w których zdobył 180 bramek. Z zespołem triumfował między innymi w Lidze Mistrzów, choć nigdy nie udało się mu sięgnąć po mistrzostwo Anglii. W seniorskiej drużynie "The Reds" Gerrard zadebiutował w 1998 roku. Po tegorocznych mistrzostwach świata w Brazylii, gdzie Anglia zajęła ostatnie miejsce w grupie D, zakończył reprezentacyjną karierę. Wcześniej w kadrze Anglii grał w mistrzostwach świata 2006 i 2010, a także w Euro 2000, 2004 i 2012. Zobacz: