Na inaugurację zespół z Manchesteru wysoko 4-0 wygrał u siebie z Newcastle United. W niedzielę nie zdołał powtórzyć tego osiągnięcia. Od 52. minuty prowadził wprawdzie z Cardiff po golu Bośniaka Edina Dżeko, potem do głosu doszli jednak gospodarze, strzelając trzy bramki. Dwukrotnie do siatki trafił Fraizer Campbell, a raz Islandczyk Aron Gunnarsson. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki zmniejszył Alvaro Negredo. Hiszpan, pozyskany w lipcu z Sevilli, zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League. Zespół z Cardiff, który w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii gra po raz pierwszy od 1962 roku, w inauguracyjnej kolejce przegrał z West Ham United 0-2. W innym niedzielnym meczu Tottenham Hotspur pokonał u siebie Swansea City 1-0. Podobnie jak przed tygodniem w spotkaniu z Crystal Palace (1-0), zwycięstwo zapewniło "Kogutom" trafienie z rzutu karnego sprowadzonego w sierpniu z Valencii Hiszpana Roberto Soldado. W sobotę Arsenal Londyn z Wojciechem Szczęsnym w składzie (Łukasz Fabiański na ławce) wygrał na wyjeździe 3-1 z lokalnym rywalem Fulham. To pierwsza wygrana "Kanonierów" w tym sezonie, na inaugurację przegrali bowiem u siebie z Aston Villa 1-3. Derby Londynu rozgrywano w trudnych warunkach, przy padającym deszczu. Szczęsny miał kilka udanych interwencji. Obronił m.in. strzał Marokańczyka Adela Taarabta, a raz - w 16. minucie przy stanie 1-0 - poradził sobie także z dobitką Irlandczyka Damiena Duffa. Przy straconym golu reprezentant Polski przeciął dośrodkowanie Bułgara Dymitara Berbatowa, ale piłka trafiła pod nogi Darrena Benta, który posłał ją do pustej bramki (77. minuta). Dla "Kanonierów" trafiali Francuz Olivier Giroud (w 14. minucie) oraz Niemiec Lukas Podolski (41. i 68.). Remis 1-1 na własnym stadionie z Sunderlandem zanotował natomiast Southampton. Cały mecz w barwach "Świętych", którzy przed tygodniem wygrali na wyjeździe z West Bromwich Albion 1-0, rozegrał Artur Boruc. Jeden punkt zapewniło gospodarzom trafienie głową Portugalczyka Jose Fonte w 88. minucie. Do tej pory przegrywali po golu sprowadzonego latem z Juventusu Turyn Emanuele Giaccheriniego. Włoch już w trzeciej minucie skierował piłkę do siatki głową, nie dając szans polskiemu bramkarzowi.Wyniki, terminarz i tabela Premier League