Po klęsce z Crystal Palace 1:4 w meczu pierwszej kolejki ligi Championship Southampton znów zawiodło na całej linii. Tym razem zagrało beznadziejnie i okazało się za słabe na czwartoligowca, który odniósł zasłużone zwycięstwo. W 21. minucie Rasiak ładną "główką" pokonał swojego rodaka Bartosza Białkowskiego. Chwilę później gospodarze prowadzili już 2:0 po golu George'a Boyda. W 36. minucie polski napastnik trafił już do właściwej bramki, ale faworyci nie poszli za ciosem. W 63. minucie w ataku "Świętych" Rasiaka zastąpił Marek Saganowski. Nie zmieniło to obrazu gry. Polak był kompletnie niewidoczny, a "Święci" nadal nie potrafili wypracować sobie okazji do wyrównania. Peterborough - Southampton 2:1 (2:1) Bramki: Rasiak (21. samobójcza), Boyd (26.) - Rasiak (36).