Kibice w Polsce szykowali się na pojedynek bramkarzy reprezentacji Polski - Kuszczaka i Szczęsnego. Tyle tylko, że trener występujących w Championship (odpowiednik naszej I ligi) gospodarzy postanowił dać odpocząć polskiemu golkiperowi. Tymczasem szkoleniowiec Arsenalu Arsene Wenger pozwolił grać Szczęsnemu od początku do końca. Kuszczak oglądał jego występ z ławki rezerwowych. Brighton Hove&Albion, który w poprzedniej rundzie wyeliminował występujący w Premier League Newcastle United, tym razem nie zdołał pokusić się o niespodziankę. Sprawił jednak Arsenalowi sporo kłopotów. Do 85. minuty remisował z uważanym za faworyta rywalem 2-2. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zwycięstwo zapewnił "Kanonierom" wprowadzony na boisko kwadrans wcześniej Theo Walcott. Pokonał rezerwowego na co dzień bramkarza Caspera Ankergrena, który zastąpił Kuszczaka. Trener Brighton, były znany urugwajski piłkarz Gustavo Poyet, w poprzedniej rundzie FA Cup także pozwolił Polakowi odpocząć, dając szansę gry Duńczykowi. Dwie bramki dla Arsenalu zdobył Francuz Oliver Giroud - w 16. i 56. minucie. Gospodarze dwukrotnie doprowadzali jednak do remisu. Najpierw w 33. minucie uczynił to Ashley Barnes, a w 62. Argentyńczyk Leonardo Ulloa. Obaj pokonali Szczęsnego strzałami głową. "Kanonierzy" to obok Manchesteru United (11 triumfów) najbardziej utytułowany zespół w historii rozgrywek o Puchar Anglii. 10-krotnie sięgnęli po trofeum, ostatnio w 2004 roku. Największy sukces Brighton odniósł 30 lat temu, kiedy jedyny raz dotarł do finału. W 1/8 finału (5. runda) zagra także mistrz Anglii Manchester City. W sobotę pokonał on na wyjeździe inny zespół występujący na co dzień w Premier League Stoke City 1:0. Zwycięstwo nie przyszło jednak "The Citizens" łatwo. Zapewnili je sobie dopiero w końcówce, po bramce argentyńskiego obrońcy Pablo Zabalety w 84. minucie. Manchester United rozbił u siebie Fulham Londyn 4-1. Wynik meczu już w 3. minucie otworzył Ryan Giggs, wykorzystując rzut karny dla "Czerwonych Diabłów". Na 2-0 podwyższył po przerwie Wayne Rooney, a dwie bramki dołożył Javier Hernandez. Honorowego gola dla gości zdobył Aaron Hughes. Kolejną sensację sprawił piątoligowy Luton Town. Zespół ten w poprzedniej rundzie wyeliminował drugoligowy Wolverhampton Wanderers Sławomira Peszki (gra tam na zasadzie rocznego wypożyczenia z FC Koeln). W sobotę zaś, po golu Scotta Rendella, wygrał 1-0 z klubem Premier League Norwich City na jego boisku. To pierwszy przypadek od 24 lat, aby ekipa grająca w niższej niż czwarta liga, wyrzuciła za burtę w Pucharze Anglii zespół z ekstraklasy. Sporą niespodziankę sprawił także trzecioligowy Milton Keynes Dons, który wygrał 4:2 z występującym w ekstraklasie Queens Park Rangers na jego boisku. Broniąca trofeum Chelsea w 4. rundzie zagra w niedzielę na wyjeździe z trzecioligowym Brentfordem. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-anglia-puchar-anglii,cid,683,sort,I" target="_blank">Zobacz wszystkie wyniki i strzelców Pucharu Anglii</a>