Gdy w 16. minucie Ramsey wyprowadził gości na prowadzenie po wcześniejszym błędzie Sancheza, podopieczni trenera Emery’ego zbliżyli się do swoich bezpośrednich rywali w tabeli na jeden punkt. To ważne, bo obydwie drużyny walczą o bezpośredni awans do Ligi Mistrzów, a "Kanonierzy" muszą jeszcze odpierać ataki Manchesteru United. Tottenham jednak nie odpuszczał, starał się doprowadzić do remisu z odwiecznymi przeciwnikami w derbach północnego Londynu i wreszcie na kwadrans przed końcem dopiął swego - po karnym pewnie wykonanym przez Kane’a. Gdyby jednak w Premier League był system VAR, gol nie zostałby uznany, bo angielski napastnik był wcześniej na spalonym. Dodajmy, że to już czwarta jedenastka wykorzystana przez Kane’a w spotkaniach z Arsenalem. Końcówka meczu była jeszcze bardziej emocjonująca. Najpierw Lloris obronił kolejnego karnego, którego po przeciwnej stronie boiska strzelał Aubameyang, a tuż przed gwizdkiem sędziego Torreira został wyrzucony z boiska po tym, jak sfaulował Rose’a. Tottenham - Arsenal 1-1 (0-1) 0-1 Ramsey (16.), 1-1 Kane (74., z karnego) Zobacz wyniki Premier League