Czeski bramkarz nie będzie jednak dyrektorem sportowym londyńczyków, choć taki pomysł pojawiał się przez chwilę, ma za to pełnić funkcję doradcy technicznego. W praktyce oznacza to, że będzie łącznikiem między pierwszą drużyną a szkółką piłkarską Chelsea. 37-letni Czech zakończył karierę w minionym sezonie. Co ciekawe, w ostatnim oficjalnym meczu w barwach Arsenalu przegrał w finale Ligi Europy z... Chelsea (1-4). Przypomnijmy, wcześniej grał na Stamford Bridge w latach 2004-2015. W tym czasie zdobył Ligę Mistrzów, cztery tytuły mistrzowskie, również cztery razy Puchar Anglii. Miałem wiele możliwości, ale propozycja, która pojawiła się z Chelsea okazała się najlepsza. Tak naprawdę nigdy nie zamknąłem drzwi do tego klubu. Jestem szczęśliwy, że wracam. I gotowy na nowe wyzwania - powiedział czeski bramkarz. RP