Brytyjskie media już od dłuższego czasu informują o zainteresowaniu Tottenhamu Polakiem. Kontuzji doznał bowiem podstawowy napastnik londyńczyków Harry Kane, który będzie pauzował przynajmniej do kwietnia. Piątek nie jest jednak jedynym piłkarzem, który może trafić do ekipy "Kogutów". W tym kontekście wymieniani są także - między innymi - Fernando Llorente z SSC Napoli oraz zawodnik FC Porto Ze Luis. - Pojawia się wiele nazwisk. Często z inicjatywy piłkarskich agentów, którzy chcą, by ich klienci zaistnieli na rynku transferowym. Czy potrzebujemy napastnika? Tak. Musi to jednak być dla nas dobry ruch. Na ten moment mamy ofensywnych piłkarzy, którzy są oczywiście bardzo dobrzy. Son Heung-min, Lucas Moura, Erik Lamela, Giovani Lo Celso, Dele Alli - to świetni piłkarze, ale brakuje nam snajpera. Jeśli więc będzie to możliwe, a nie jest to łatwa sprawa, pozyskamy gracza ma tę pozycję - stwierdził Mourinho na konferencji prasowej przed meczem z Watfordem. W ostatnich dniach włoska prasa donosiła o tym, że AC Milan otrzymał już od Tottenhamu oficjalną ofertę za Piątka. Dotyczyła jednak ona wypożyczenia, podczas gdy "Rossoneri" zainteresowani są jedynie ewentualną sprzedażą Polaka. Takiej opcji nie rozpatrywali natomiast jak dotąd Anglicy. Zamieszanie wokół Polaka wciąż trwa, a tymczasem on robi swoje. W ostatnim - wygranym 3-0 - meczu Pucharu Włoch z ekipą SPAL, były zawodnik Cracovii zdobył gola i zaliczył asystę, przełamując passę trzech spotkań bez zdobyczy bramkowej. Może to pomóc mu w znalezieniu nowego pracodawcy lub wzmocnić jego pozycję w Milanie. Nie można bowiem wykluczyć, że Piątek nie zmieni klubu i wciąż będzie bronił barw ekipy "Rossonerich". TB Premier League - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy