- Odepchnąłem go, ponieważ był w mojej strefie technicznej - tłumaczył Hughes. - Nie wiem, dlaczego nie uścisnął mi później dłoni. Pewnie przez to odepchnięcie, albo przez to, że uważał remis za kiepski wynik - mówił szkoleniowiec Stoke City. - Przyjechali do Stoke i wszyscy oczekiwali od nich zwycięstwa, więc dla nich to faktycznie słaby rezultat - dodał. - Tak to jest, że czasami menadżerowie z czołowej szóstki nie są zbyt grzeczni, gdy coś idzie nie po ich myśli i reagują w niewłaściwy sposób - skomentował Hughes. Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS