Wojsko upomina się o Sona regularnie od dobrych kilku lat. Co jakiś czas temat powraca do mediów. Tym razem o sprawie informuje "Daily Mirror". Zawodnik ma się zameldować w koszarach 20 kwietnia. W Korei Płd. służba wojskowa jest obligatoryjna. Trwa dwa lata. Na krótszy okres liczyć mogą sportowcy z sukcesami na koncie. Son może liczyć na tego rodzaju taryfę ulgową, bowiem w 2018 roku zdobył złoty medal Igrzysk Azjatyckich. Poligon będzie mógł opuścić już po trzech tygodniach. Przerwa w rozgrywkach Premier League to najwłaściwszy czas na wypełnienie obowiązków wojskowych. Zawodnik wróci do Anglii w drugiej dekadzie maja i przystąpi do treningu. Nie wiadomo, czy do tego czasu rywalizacja o ligowy triumf zostanie wznowiona. Co ciekawe, Son przebywał w ojczyźnie w drugiej połowie lutego. Zjawił się wówczas u zaufanego chirurga, by poddać się operacji złamanej ręki. Ten sam lekarz pomógł mu uporać się z podobną kontuzją trzy lata wcześniej. W bieżącym sezonie koreański pomocnik rozegrał w Premier League 21 spotkań. Zdobył dziewięć bramek i zaliczył osiem asyst. Po raz ostatni przebywał na murawie 16 lutego. Mimo poważnego urazu zdołał strzelić zwycięskiego gola w wygranej 3-2 potyczce z Aston Villą Birmingham. UKi <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>