Temat interesuje polskich kibiców o tyle, że dwaj z wymienionych pretendentów są również przymierzani - póki co w dywagacjach - do stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Zanosi się na to, że spekulacje w tym temacie mogą potrwać przynajmniej tydzień. Tymczasem szefowie Chelsea wpadli w irytację po wtorkowej porażce. "The Blues" tym razem ulegli na wyjeździe 0-2 Leicester City. To piąta przegrana londyńczyków w ośmiu ostatnich potyczkach ligowych. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Ekipa ze Stamford Bridge spadła na ósme miejsce w tabeli. Do liderujących "Lisów" traci już dziewięć punktów. Jeśli Lampard rzeczywiście straci pracę, będzie 15. szkoleniowcem pożegnanym przez Romana Abramowicza, od kiedy rosyjski miliarder kupił Chelsea w 2003 roku. Od początku tego roku w gronie kandydatów do zastąpienia Lamparda wymieniany jest Thomas Tuchel, niedawno zwolniony z trenerskiej posady w PSG. Jak donosi "Daily Mail", teraz na liście potencjalnych następców pojawiają się również Andrij Szewczenko oraz Massimiliano Allegri. Ten pierwszy, były zawodnik Chelsea, to obecnie selekcjoner reprezentacji Ukrainy z umową ważną do końca 2022 roku. Ten drugi pozostaje bez zajęcia od 2019 roku, gdy rozstał się z Juventusem Turyn po wywalczeniu pięciu z rzędu tytułów mistrza Włoch. W ostatnich dniach właśnie Allegri i Tuchel wymieniani są w kontekście objęcia reprezentacji Polski. Jeśli przynajmniej jeden z tych tropów nie pozostaje fałszywy, to od razu nasuwa się jedno pytanie. Czy PZPN będzie w stanie rywalizować z Abramowiczem, oferując wynagrodzenie wybranemu przez siebie trenerowi? UKi <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,812,sort,I" target="_blank">Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>