Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Fabiański i jego zespół przyjechali na Old Trafford, by walczyć o punkty z przeżywającym kryzys Manchesterem United. Posada menedżera Louisa van Gaala wciąż wisi na włosku, a "Czerwone Diabły" zapomniały, jak się wygrywa. Do dzisiaj. Do przerwy zespół z Manchesteru miał przewagę, rozgrywał piłkę na połowie gości, ale Fabiański nie miał wiele pracy. W 47. minucie fanów na Old Trafford uradował Anthony Martial, który nie dał szans Polakowi, celnie główkując po dośrodkowaniu Ashleya Younga. Goście nie złożyli jednak broni. David de Gea w bramce United musiał być czujny, raz uratował go słupek. Wreszcie fanów gospodarzy uciszył Gylfi Sigurdsson, który główką zaskoczył de Geę. Kilka minut później "Czerwone Diabły" znów prowadziły, gdy Wayne Rooney efektownym strzałem piętą zdobył swojego pierwszego gola w lidze od października, pokonując Polaka. Goście grali do końca. W ostatniej akcji meczu na polu karnym United pojawił się Fabiański. Z rzutu rożnego dośrodkował Sigurdsson a niepilnowany Polak główkował o centymetry od bramki de Gei! Manchester United - Swansea City 2-1. Raport meczowy Prowadzący w tabeli Arsenal od pierwszej minuty przystąpił do ataku w starciu z Newcastle, ale nie bardzo wiedział, jak przełamać obronę "Srok". W sobotę podobne problemy miało wiele innych zespołów. W sześciu spotkaniach, które rozpoczęły się o godzinie 16, do przerwy padła tylko jedna bramka. Na początku drugiej połowy sensacyjne prowadzenie powinni objąć goście, ale Petr Czech zatrzymał w sytuacji sam na sam Georginia Wijnalduma. Po chwili fatalnie spudłował Aleksandar Mitrović. Goście dzielnie się bronili, ale tylko do 72. minucie, gdy, po główce Oliviera Girouda, z bliska piłkę do siatki wepchnął Laurent Koscielny. W końcówce Aaron Ramsey zakręcił obrońcami gości, ale mając przed sobą tylko bramkarza, fatalnie przestrzelił. Arsenal - Newcastle United 1-0. Raport meczowy Trzeci w tabeli Manchester City miał wieczorem ciężką przeprawę na wyjeździe z Watford FC. Gospodarze prowadzili od 55. minuty, gdy Aleksandar Kolarov niefortunną główką posłał piłkę do własnej bramki. Piłkarze Watford rozgrywali dobre spotkanie, ale końcówka należała do gości. Najpierw Yaya Toure efektownym wolejem, a potem Sergio Aguero precyzyjną główką dali gościom zwycięstwo. Watford FC - Manchester City 1-2. Raport meczowy Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz