Ekipa z Elland Road przyjechała do Londynu pełna respektu dla rywala. Kilka dni wcześniej Chelsea zanotowała fantastyczny występ w Lidze Mistrzów, gromiąc na wyjeździe Sevillę 4-0. Autorem wszystkich bramek był Olivier Giroud. Kto zdobył pierwszego gola dla londyńczyków dzisiaj? Ten sam Giroud - wystarczyło, że na piątym metrze dostawił nogę jak należy. Zanim jednak to uczynił, podopieczni Franka Lamparda przegrywali 0-1. Już w czwartej minucie na listę strzelców wpisał się bowiem Patrick Bamford. Po szybkim ataku stanął oko w oko z Edouardem Mendy, minął go z gracją i skierował piłkę do pustej bramki.<a href="https://sport.interia.pl/" target="_blank">Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl - kliknij!</a> Wynik remisowy utrzymywał się aż do 61. minuty. Wówczas centrę z rzutu rożnego zamienił strzałem głową na gola Kurt Zouma. A w trzeciej minucie doliczonego czasu rezultat ustalił Christian Pulisic. Zwycięstwo wysforowało ekipę ze Stamford Bridge na czoło tabeli. Na jak długo? Tylko o punkt mniej mają Tottenham i Liverpool. Oba zespoły do gry przystępują już jutro. "The Spurs" rozegrają derby z Arsenalem, z kolei mistrzowie Anglii podejmą ekipę Wolverhampton. UKi<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,812,sort,I" target="_blank">Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>