Spotkanie "Świętych" z "Czerwonymi Diabłami" było pasjonujące. Goście niespodziewanie objęli prowadzenie w 26. minucie, kiedy piekielnie mocnym strzałem z dystansu popisał się Yann Valery. Gospodarze odpowiedzieli osiem minut po przerwie, a równie efektownym uderzeniem bramkarza pokonał Andreas Pereira. Sześć minut później "Czerwone Diabły" objęły prowadzenie. Romelu Lukaku ograł w polu karnym Bednarka i pokonał bramkarza gości. W 75. minucie ponownie był remis, a strzał z rzutu wolnego Jamesa Warda-Prowse'a był równie efektowny jak poprzednie gole. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry decydujący cios zadał Lukaku, kiedy posłał piłkę przy słupku z linii pola karnego. Zwycięstwo gospodarzy mogło być bardziej okazałe, ale w piątej minucie doliczonego czasu gry Paul Pogba nie wykorzystał rzutu karnego - Angus Gunn obronił. - Lukaku to napastnik najwyższej klasy. Bardzo go potrzebujemy, a on uwielbia strzelać gole. Uśmiecha się każdego dnia, to świetny facet - powiedział trener Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer. Southampton z 27 punktami zajmuje 17., ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli i ma dwa "oczka" przewagi nad Cardiff City, które przegrało z Wolverhampton Wanderers 0:2. Z kolei Manchester United po tym zwycięstwie wyprzedził Arsenal Londyn, który w pierwszym sobotnim meczu zremisował w derbowym spotkaniu z Tottenhamem 1-1. "Czerwone Diabły" mają punkt przewagi nad "Kanonierami" i zajmują czwarte miejsce, premiowane grą w Lidze Mistrzów. Zdecydowanie mniej emocji było w meczu AFC Bournemouth z Manchesterem City. W 55. minucie po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy, Boruca pokonał Riyad Mahrez. "The Citizens" z 71 punktami objęli prowadzenie w tabeli i mają dwa przewagi nad Liverpoolem, który w niedzielę zmierzy się z Evertonem w derbach miasta. - Mamy za sobą jeden z najlepszych występów. Rywale byli bardzo dobrze zorganizowani, ale nie oddali ani jednego strzału. My stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Kibice powinni zrozumieć jak trudno jest atakować drużynę, która broni się w jedenastu zawodników - podkreślił trener mistrzów Anglii Pep Guardiola. Z kolei West Ham United z Łukaszem Fabiańskim w bramce pokonał u siebie Newcastle United 2-0 i z 39 punktami zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Zobacz wyniki Premier League