Kilka minut przed końcem pierwszej połowy z powodu kontuzji obojczyka boisko opuścił meksykański napastnik Javier Hernandez. Późniejsze badania wykazały, że doszło do złamania, przez które "Chicharito" nie będzie mógł grać przez trzy, cztery tygodnie. Piłkarz przebywa obecnie w szpitalu w Houston i nie ma szans występu w Złotym Pucharze CONCACAF. - Nie ulega wątpliwości, że jego brak odbił się na samopoczuciu reszty zespołu. Tak dzieje się zawsze, gdy problemy ma którykolwiek z zawodników - podkreślił selekcjoner Meksyku Miguel Herrera.Hernandez to napastnik Manchesteru United, który w ostatnim sezonie był wypożyczony do Realu Madryt.