Kristiansund liczy zaledwie 24 tysięcy mieszkańców i dlatego lokalny dziennik "Tidens Krav" zatytułował swoją wiadomość: "Wielki syn małego miasta otrzyma swój pomnik". "Nie sądziłem, że spotka mnie aż taki honor. Czuję się zaskoczony i wzruszony" - powiedział znany ze skromności Solskjaer. W mediach przypomniano, że nie jest to jego pierwsze wyróżnienie, bo w listopadzie 2007 roku, kilka tygodni po zakończeniu kariery, został pasowany na rycerza pierwszej klasy orderu Świętego Olava przez króla Norwegii Haralda V za wybitne zasługi dla ojczyzny. Zobacz skróty półfinałowych spotkań LM <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-liga-mistrzow-zobacz-skroty-pierwszych-polfinalowych-spotkan,nId,5198021?utm_source=linkpf&utm_medium=linkpf&utm_campaign=linkpf" target="_blank">Sprawdź teraz!</a> "Znają go wszyscy na całym świecie, a swoimi osiągnięciami, zwłaszcza jako wspaniały napastnik Manchesteru nazywany z racji swoich bramek "zabójcą o twarzy dziecka", wpisał Kristiansund na mapę globu. Jego pomnik będzie z pewnością atrakcją turystyczną" - skomentował inicjator budowy postumentu, którego koszt wyniósł 120 tysięcy euro, lokalny biznesmen Ole Toender. Autorem pomnika jest znany norweski rzeźbiarz Tore Bjoern Skjoelsvik. 48-letni dzisiaj Solskjaer zaczynał karierę w lokalnym Clausenengen, skąd w 1994 roku przeszedł do Molde, a półtora później do Manchesteru United, w którym grał do 2007 roku. Od grudnia 2018 jest trenerem tego klubu. W reprezentacji Norwegii w latach 1996-2007 rozegrał 67 spotkań, strzelając 23 bramki. Zbigniew Kuczyński