Ojciec Oezila rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko Perezowi, który powiedział, że "Oezil nie jest profesjonalistą, zadaje się z kobietami i prowadzi nocne życie". Reprezentant Niemiec zapewnia, że nie zamierza wikłać się w wojnę na słowa ze swoim byłym pracodawcą, ale podaje utratę szacunku i zaufania do niego jako główny powód odejścia z Realu. - Nie chcę mówić nic złego o Realu, bo spędziłem tam trzy wspaniałe lata - powiedział Oezil. - Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem profesjonalistą - dodał. - Rozegrałem 159 spotkań. Nie można grać tylu meczów, jeśli się nie jest profesjonalistą - podkreślił piłkarz, w opozycji do słów prezesa Realu. Oezil powiedział, że w trakcie rozmowy z Arsenem Wengerem usłyszał, że szkoleniowiec Arsenalu darzy go wielkim szacunkiem i z wielkimi nadziejami zamienił Madryt na Londyn. - Gram w najsilniejszej lidze świata i muszę się tutaj rozwijać. Jestem we właściwym klubie - cieszy się piłkarz.