Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Newcastle Utd (”Sroki”) przebywa na dole tabeli zajmując 19. pozycję, za to jedenastka Man United zajmując szóste miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 149 pojedynków zespół Man United wygrał 75 razy i zanotował 36 porażek oraz 38 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W siódmej minucie bramkę zdobył Allan Saint-Maximin. Przy strzeleniu gola pomógł Sean Longstaff. Kibice ”Srok” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jacoba Murphy'ego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Callum Wilson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”Sroki”. Drugą połowę zespół Man United rozpoczął w zmienionym składzie, za Freda wszedł Jadon Sancho. Na drugą połowę drużyna Man United wyszła w zmienionym składzie, za Masona Greenwooda wszedł Edinson Cavani. Między 57. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Man United i dwie drużynie przeciwnej. Zespół gości wyrównał wynik meczu. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Edinson Cavani. W 75. minucie Ryan Fraser zastąpił Miguela Almiróna. W 78. minucie Scott McTominay został zmieniony przez Nemanję Maticia, co miało wzmocnić jedenastkę Man United. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Allana Saint-Maximina na Dwighta Gayle'a. W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Javiego Manquillo, piłkarza Newcastle Utd. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Man United w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Zawodnicy obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy czwartek zespół ”Sroki” będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Liverpoolu. Jego rywalem będzie Everton Football Club. Tego samego dnia Burnley FC zagra z zespołem Man United na jego terenie.