Manchester United głosił transfer Juana Maty - zapłacił za hiszpańskiego pomocnika 37 mln funtów. Jeden z najlepszych piłkarzy "The Blues" nie był ulubieńcem Mourinha i w końcu otrzymał pozwolenie na zmianę klubu. Portugalski menedżer tłumaczył w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live, że nie była to łatwa decyzja, ale taki piłkarz zasługuje na to, aby regularnie grać. - Lubię, kiedy ludzie są zadowoleni. Dlatego bardzo mi przykro, że nie mogłem zapewnić mu tego. Jestem smutny z tego powodu, ale buduję mój zespół wokół Oscara, jako mojej 'dziesiątki' - powiedział Mourinho. W niedzielę miał powody do radości, bo jego wybraniec strzelił zwycięską bramkę w meczu 4. rundy Pucharu Anglii ze Stoke. Mourinho przekonywał, że miał bardzo dobre relacje z Matą. - To gość z klasą. Sądzę, że zostanie w sercach fanów i kolegów z zespołu. Spędziłem z nim sześć miesięcy w jednym klubie i polubiłem go - dodał menedżer "The Blues".