Według dziennikarzy, sprawa dotyczy jeszcze niezadeklarowanych podatków z lat 2011-2012 związanych z prawami do wizerunku. Zwykle dobrze poinformowany El Mundo twierdzi, że Portugalczyk przyznał się do winy i dogadał się z fiskusem, aby uniknąć jeszcze większej kary. Przypomnijmy, że został już skazany na rok więzienia w zawieszeniu (w Hiszpanii za kary poniżej 24 miesięcy nie idzie się zwykle do aresztu). Wcześniej wyrównał też zaległości podatkowe w wysokości ok. 4,4 mln euro. Teraz ugodę musi jeszcze zatwierdzić swoim orzeczeniem madrycki sąd. Problemy z hiszpańskim fiskusem mieli lub mają inni znani ludzie futbolu, przede wszystkim piłkarze - Leo Messi, Cristiano Ronaldo, Luka Modrić albo Angel Di Maria.