Starcia Manchesteru United z Arsenalem to klasyka Premier League. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że menedżerowie obu ekip, Jose Mourinho i Arsene Wenger, delikatnie mówiąc, za sobą nie przepadają. Mourinho nie mógł dziś skorzystać m.in. z kontuzjowanych Erica Bailly'ego, czy Chrisa Smallinga. Za kartki pauzował Zlatan Ibrahimović, a na ławce usiadł Wayne Rooney, dochodzący do siebie po aferze alkoholowej w reprezentacji Anglii. Gospodarze rozpoczęli z impetem i wydawało się, że stłamszą wyżej notowanego w tym sezonie rywala, ale "Kanonierzy" szybko ochłonęli po natarciu United w pierwszych minutach. W pierwszej połowie ekipa z Old Trafford częściej zapędzała się pod bramkę rywala, ale długo nie stwarzała okazji bramkowych. W 35. minucie Antonio Valencia założył "siatkę" Nacho Monrealowi i wpadł w pole karne. Rywal zatrzymywał go ręką, Valencia upadł, ale sędzia Andre Marriner bez wahania nakazał kontynuować grę. Mourinho się wściekł, krzycząc i machając rękami, ale na nic się to zdało. Kilkadziesiąt sekund później płasko przy słupku strzelał Juan Mata, ale Petr Czech popisał się kapitalną interwencją. Przed przerwą poradził sobie jeszcze z dwoma niezłymi strzałami Anthony'ego Martiala. W 63. minucie na boisku pojawił się Rooney, a pięć minut później "Czerwone Diabły" objęły prowadzenie. Paul Pogba na prawym skrzydle wypuścił w bój Andera Herrerę, ten wyłożył piłkę jak na tacy, a Juan Mata płaskim strzałem umieścił ją w bramce. Gdy wydawało się, że gospodarze dowiozą prowadzenie do końca, w 89. minucie wyrównał Olivier Giroud. Po akcji prawą stroną Aleksa Oxlade'a-Chamberlaina, Francuz efektowną główną pokonał Davida de Geę. To była znakomita akcja dwóch rezerwowych. <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-manchester-united-arsenal-londyn-2016-11-19,mid,576406" target="_blank">Manchester United - Arsenal 1-1. Raport meczowy</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league-regular-season,cid,619" target="_blank">Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>