Mistrzowie Anglii mają już dość Balotellego. Piłkarz słabo spisuje się na boisku, a poza nim głównie imprezuje w nocnych klubach i nie chce solidnie przykładać się do swoich obowiązków. Trener Roberto Mancini chciałby sprzedać Włocha już w styczniu podczas zimowego okienka transferowego. Balotelli, któremu chce się grać w piłkę jest bez wątpienia jednym z najlepszych napastników świata. Niestety przez większość obecnego sezonu ma ustawiony tryb "imprezowy" i nie ma specjalnie ochoty do zaangażowania się w sprawy drużyny. Przez taką postawę i złą reputację będzie mu ciężko o znalezienie nowego pracodawcy, który podejmie ryzyko i spróbuje okiełznać charakter krnąbrnego piłkarza. Wiele wskazuje na to, że "The Citizens" chcąc pozbyć się Balotellego będą musieli mocno obniżyć kwotę odstępnego. W 2010 roku Włoch trafił do Manchesteru z Interu Mediolan za niespełna 30 milionów euro. Teraz, jak podaje "Daily Star" zespoły zainteresowane zakupem snajpera będą skłonne zapłacić maksymalnie...12 mln euro! Jak na kosmitę można teraz spojrzeć na Mino Raiolę, czyli agenta Balotellego, który po Euro 2012 wypalił, że jego podopieczny na wolnym rynku jest wart ćwierć miliarda euro. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league-regular-season,cid,619" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Premier League</a>