Puchar Ligi - zobacz wyniki, strzelców, składy i terminarz Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, najpierw po golu Mario Balotellego, a następnie Aleksandara Kolarowa, ale w 59. minucie Gareth Barry strzelił "samobója", a w 70. Gabriel Agbonlahor wyrównał na 2-2. W dogrywce Charles N'Zogbia i Agbonlahor przesądzili o zwycięstwie " The Villans". Piłkarze City zagrali zaledwie 48 godzin po ligowym hicie z Arsenalem, ale przecież Mancini ma do dyspozycji zmienników prezentujących klasę światową. Sam zresztą nie tłumaczył porażki zmęczeniem swoich piłkarzy. "Przepraszam piłkarzy, klub i fanów. Chcieliśmy wygrać te rozgrywki" - powiedział włoski szkoleniowiec. "Nie graliśmy szybko, za często staraliśmy się grać na jeden kontakt" - ocenił przyczyny porażki trener Manchesteru City. Przyznał także, że głównym problemem jest obecnie gra w defensywie. "Musimy popracować z naszymi obrońcami, bo w tym momencie nie spisują się dobrze". Manchester City - Aston Villa FC 2-4 po dogrywce Zobacz raport meczowy