Brazylijczyk ostatnie cztery lata występował w Rosji, ale teraz czuje, że jest gotowy na nowe wyzwania w jednej z najsilniejszych lig na świecie. Jak sam mówi, jego marzeniem jest występowanie na Wyspach i ma nadzieję, że angielskie kluby zwrócą na niego uwagę już w styczniowym okienku transferowym. Jak donosiły media, zainteresowanie 24-letnim snajperem wstępnie wyrażała Chelsea Londyn, która nadal szuka napastnika po tym, jak w ostatniej chwili nie udało im się sprowadzić na Stamford Bridge z Realu Madryt Robinho. - Gra w Anglii to jak piękny sen - stwierdził Love. - W CSKA dawałem z siebie wszystko, teraz czas na zmiany. Nie chcę być jednak zastępstwem Robinho. Jestem innym piłkarzem, i chcę by traktowano mnie jako Vagnera Love - dodał. Trener Chelsea, Luiz Felipe Scolari nie ukrywa, że bramkostrzelny piłkarz, to jego główny cel transferowy w nadchodzącym okienku. - W zespole jest wiele kontuzji, więc naprawdę potrzebujemy zawodników, którzy stanowiliby uzupełnienie kadry - oświadczył. Portugalczyk stwierdził, że ceni Love, ale nie chciał potwierdzić, czy jego zespół będzie chciał go zatrudnić. - To ciekawy piłkarz w Moskwie radził sobie bardzo dobrze - przyznał. Love przyszedł do CSKA w 2004 roku. Wcześniej występował w brazylijskim Palmeiras.