Manchester United prowadził na Stamford Bridge od 61. minuty po golu Jesse'a Lingarda. Remis "The Blues" uratował w doliczonym czasie gry Diego Costa. "Czerwone Diabły" zmarnowały szansę, żeby zbliżyć się do zajmującego czwarte miejsce w tabeli Manchesteru City.Pomeczową konferencję prasową zdominowała jednak przyszłość Van Gaala na Old Trafford. Ostatnio w mediach pojawiły się doniesienia, że Jose Mourinho jest "bardzo blisko" porozumienia z Manchesterem United i ma zastąpić Holendra."Dlaczego klub musi dementować historię, którą tworzycie? Nie rozmawialiście z Edem Woodwardem (dyrektor generalny MU - przyp. red), ani z Glazerami (właściciele MU - przyp. red)" - wypalił Van Gaal w kierunku dziennikarzy. "Może ja powiem, że ty jutro stracisz pracę. Jak się nazywasz? Przecież mogę to ogłosić. Pisz, co chcesz. Pamiętacie pierwsze lata sir Aleksa (Fergusona)? Może powinniście spojrzeć w statystyki" - stwierdził Van Gaal."Jestem sfrustrowany, nie rozczarowany. Graliśmy dobrze do ostatniego kwadransa" - ocenił spotkanie z Chelsea.64-letni szkoleniowiec miał pretensje do sędziego Michaela Olivera. "Kiedy zagwizdał po raz ostatni, my rozpoczynaliśmy kontratak. Podobnie było w pierwszej połowie. Dwa razy przeciwko nam. To nie fair. Jeśli pozwolił Chelsea rozegrać rzut rożny, to powinien pozwolić nam przeprowadzić kontrę" - podkreślił Van Gaal. Wyniki, terminarz i tabela Premier League