"Jestem bardzo szczęśliwy, to bardzo ważny krok w mojej karierze. Zamierzam pokazać dobry futbol i odpłacić za zaufanie na murawie" - powiedział 20-letni piłkarz dla klubowego serwisu internetowego. "Liverpool jest wielkim klubem ze wspaniałymi piłkarzami. W Brazylii słyszałem wiele o historii tego klubu. Wykazali zainteresowanie mną, więc wiem, że wierzą we mnie i w moje piłkarskie umiejętności" - dodał. Reprezentant Brazylii - występujący na pozycji ofensywnego pomocnika - trafił do Interu w 2008 roku. Od razu jednak został wypożyczony (na dwa lata) do swojego macierzystego klubu Vasco da Gama, a minionym roku do Espanyolu Barcelona. "Zawsze cieszy nas, kiedy udaje nam się pozyskać graczy, o których się staraliśmy. To dla nas udane okienko transferowe, bo najpierw sprowadziliśmy Daniela Sturridge'a z Chelsea, a teraz Philippe'a z Interu" - powiedział dyrektor klubu Ian Ayre. Klub nie zdradził szczegółów kontraktu. Poinformował jedynie, że jest on długoterminowy. Brytyjskie media podawały, że klub angielskiej ekstraklasy zapłaci za 20-letniego piłkarza ok. 10 mln euro.