Wtedy był najlepszy w lidze spośród defensorów i teraz powinno być podobnie. W historii Premier League tak skutecznych w tym elemencie obrońców za często nie było. Jak już, to objawiali się w klubach z Liverpoolu. Andy Hinchcliffe w sezonie 1994/95 zanotował 11 asyst dla Evertonu. Także 11 miał inny zawodnik "The Toffees" Leighton Baines w rozgrywkach 2010/11. I jeszcze w poprzednim sezonie 11 asyst miał kolega klubowy Alexandra-Arnolda, Andrew Robertson. Z 25 asystami w całej karierze w Premier League, Alexander-Arnold w wieku 21 lat jest trzecim najmłodszym piłkarzem, który osiągnął taki wynik - po Cescu Fabregasie i Waynie Rooneya. "W najlepszym zespole w Europie, najlepszym rozgrywającym jest prawy obrońca. To szaleństwo. Nigdy wcześniej nie widziałem prawego obrońcy, który miałby taki wpływ na zespół" - powiedział Jamie Carragher, były prawy obrońca "The Reds", a teraz ekspert telewizyjny. Sugestia Carraghera ma odzwierciedlenie w innej statystyce. Alexander-Arnold w bieżących rozgrywkach Premier League stworzył kolegom z Liverpoolu aż 73 okazje bramkowe. Drugi w tym zestawieniu jest Mohamed Salah (44), a trzeci Robertson (42). "The Reds" są zdecydowanym liderem, w poniedziałek pokonali WHU 3-2, a w ciągu 27 kolejek tylko raz zremisowali, pozostałe mecze rozstrzygając na swoją korzyść. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League Pawo