Zespół Liverpool FC (”The Reds”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od pierwszych minut zespół Liverpool FC zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Burnley FC (”The Clarets”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Liverpool FC w 34. minucie spotkania, gdy Andrew Robertson strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Fabinho. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Liverpool FC. W 65. minucie za Erika Pietersa wszedł Johann Berg. W tej samej minucie trener Burnley FC postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Matěj Vydra, a murawę opuścił Chris Wood. A trener Liverpool FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nabego Keitę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Curtis Jones. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Liverpool FC doszło do zmiany. Trent Alexander-Arnold wszedł za Neca Williamsa. Jedenastka gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Jay Rodriguez. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył James Tarkowski. Między 80. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Burnley FC i jedną drużynie przeciwnej. W 81. minucie w drużynie Liverpool FC doszło do zmiany. Alex Oxlade-Chamberlain wszedł za Georginia Wijnalduma. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Dominacja na boisku nie przełożyła się na pomyślny rezultat dla zespołu ”The Reds”, mimo że oddała ona dziewięć celnych strzałów. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Burnley FC przyznał dwie. Zespół Liverpool FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą środę drużyna ”The Clarets” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Wolverhampton Wanderers FC. Tego samego dnia Arsenal Londyn będzie przeciwnikiem jedenastki Liverpool FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.