Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Everton FC (”The Toffees”) zajmowała 11., natomiast drużyna Newcastle Utd (”Sroki”) - 12. miejsce. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 160 spotkań jedenastka Everton FC wygrała 66 razy i zanotowała 61 porażek oraz 33 remisy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Everton FC w 30. minucie spotkania, gdy Moise Kean strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Bernard. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Everton FC. Zespół Newcastle Utd ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Dominic Calvert-Lewin. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Lucas Digne. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu arbiter przyznał kartkę Ciaranowi Clarkowi z drużyny gości. W 62. minucie Christian Atsu został zastąpiony przez Emila Kraftha. W 68. minucie kartką został ukarany Dominic Calvert-Lewin, zawodnik gospodarzy. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole ”Sroki” doszło do zmiany. Florian Lejeune wszedł za Ciarana Clarka. Chwilę później trener Everton FC postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Moise'a Keana wszedł Seamus Coleman, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka ”The Toffees” nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. W 78. minucie Joelinton został zmieniony przez Fabiana Schaera, co miało wzmocnić zespół Newcastle Utd. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bernarda na Toma Daviesa oraz Theo Walcotta na Ela-Hadjego Niasse'a. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku gola kontaktowego strzelił Florian Lejeune. Jedenastka Everton FC krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko minutę, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Florian Lejeune. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Dopiero 1 lutego drużyna ”Sroki” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Norwich City. Tego samego dnia Watford FC będzie gościć jedenastkę Everton FC.