Był to mecz zespołów broniących się przed spadkiem. Spotkała się 19. i 15. drużyna Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 27 pojedynków zespół Bournemouth (”The Cherries”) wygrał 11 razy i zanotował osiem porażek oraz osiem remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Bernardo z Brighton&Hove FC. Była to 28. minuta meczu. Tymczasem zawodnicy Bournemouth nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Harry Wilson. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Dominic Solanke. W 41. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Brighton&Hove FC Pascal Groß. W 60. minucie Bernardo został zastąpiony przez Solomona Marcha. Kibice Brighton&Hove FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aarona Connolly'ego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Alireza Jahan. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić pierwszego gola. W tej samej minucie w zespole Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Leandro Trossard wszedł za Pascala Großa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bournemouth w 74. minucie spotkania, gdy Callum Wilson zdobył trzecią bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Mimo że drużyna Brighton&Hove FC nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 79 ataków oddała tylko 10 celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 81. minucie bramkę pocieszenia zdobył Aaron Mooy. W 85. minucie w jedenastce Bournemouth doszło do zmiany. Dan Gosling wszedł za Dominica Solanke'a. Chwilę później trener ”The Cherries” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 89. minucie na plac gry wszedł Lewis Cook, a murawę opuścił Harry Wilson. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę otrzymał Jefferson Lerma z zespołu gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-1. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast drużyna Brighton&Hove FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Dopiero 1 lutego zespół Brighton&Hove FC rozegra kolejny mecz w Londynie. Jego rywalem będzie West Ham United FC. Tego samego dnia Aston Villa FC zagra z zespołem ”The Cherries” na jego terenie.