Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Aston Villa (”The Villans”) znajduje się na dole tabeli zajmując 15. miejsce, za to zespół Chelsea FC (”The Blues”) zajmując czwartą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu ”The Blues” nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 24. minucie bramkę zdobył Tamy Abraham. To już jedenaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Reece James. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Trézéguet. W zdobyciu bramki pomógł Ahmed El Mohamady. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Mason Mount z drużyny gospodarzy. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Niedługo później Mason Mount wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Blues”, zdobywając kolejną bramkę w 48. minucie starcia. Asystę przy golu zaliczył Tamy Abraham. W 58. minucie Conor Hourihane został zmieniony przez Douglasa Luiza. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Mattowi Targettowi, piłkarzowi gości. Niedługo później trener Aston Villa postanowił wzmocnić linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Trézégueta. Na boisko wszedł Jota Peleteiro, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Mateo Kovaczić z Chelsea FC. Trener ”The Blues” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Michego Batshuayiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Tamy Abraham. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Drużyna Chelsea FC zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała osiem celnych strzałów. Drużyna ”The Blues” zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał dwie żółte kartki ”The Blues”, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka ”The Villans” w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Chelsea FC zawalczy o kolejne punkty w Liverpoolu. Jej przeciwnikiem będzie Everton Football Club. Natomiast w niedzielę Leicester City zagra z jedenastką Aston Villa na jej terenie.