Przed paroma dniami "Młoty" niespodziewanie ograły "Czerwone Diabły" z Tomaszem Kuszczakiem w bramce. W pierwszy dzień 2008 roku trapiony kontuzjami West Ham nie sprostał jednak Arsenalowi Londyn. "Kanonierzy" dominowali od pierwszego gwizdka sędziego i bardzo szybko udokumentowali dobrą grę bramkami. Już w 70 sekundzie zawodów na listę strzelców wpisał się Chorwat Eduardo Da Silva. Z lewego skrzydła dobrą piłkę posłał Cesc Fabregas, a napastnik, z którym będą musieli się zmagać polscy obrońcy podczas Euro 2008 z zimną krwią przyjął futbolówkę i precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza gości. W 18 minucie nadzieję na dobry rezultat wybił z głów piłkarzom West Hamu Emmanuel Adebayor. Snajper "Kanonierów" wykorzystał dalekie podanie Gaela Clichy i strzałem z ostrego kąta podwyższył na 2:0. Przed wszystkimi wtorkowymi spotkaniami Premier League minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego tragicznie kapitana Motherwell Phila O'Donnella. Arsenal Londyn - West Ham United 2:0 (2:0) Bramki: Eduardo Da Silva (2.), Adebayor (18.). *** <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/angielska/tabela,33">Zobacz aktualną tabelę Premier League</a> oraz <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/mecze/kolejka,12195,21">wyniki 21.kolejki rozgrywek!</a>