Hunter był środkowym obrońcą, który w drużynie narodowej wystąpił w 28 spotkaniach. Brał udział w pamiętnym dla Anglików mundialu w 1966 roku, który zakończył się ich zwycięstwem. To po jego błędzie i stracie piłki gola na Wembley strzelił Jan Domarski podczas zremisowanego meczu 1-1, dającego Polakom awans na MŚ 1974. Hunter od tygodnia przebywał w szpitalu z powodu zakażenia koronawirusem. Niestety, w piątek zmarł. Tę smutną wiadomość przekazał Leeds United."Klub Leeds United jest zdruzgotany informację o śmierci ikony Normana Huntera w wieku 76 lat" - czytamy w oświadczeniu. "Jego śmierć jest dla nas wielką stratą. Dziedzictwo, które zostawił nigdy nie zostanie zapomniane. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi Normana w tym bardzo trudnym czasie" - dodał klub. Na Elland Road występował przez 15 lat. Rozegrał dla "Pawi" 726 spotkań. W historii Leeds tylko trzech piłkarzy rozegrało więcej meczów dla tego klubu: Jack Charlton, Billy Bremner i Paul Reaney. W Leeds zadebiutował w 1962 roku. Tworzył duet środkowych obrońców z Charltonem, z którym współpracował przez 10 lat. Z "Pawiami" dwukrotnie zdobył mistrzostwo Anglii, dwa razy Puchar Miast Targowych i raz Puchar Anglii. RK