Oba kluby nie ujawniają kwoty odstępnego, ale według angielskich mediów wyniosła ona 2,4 mln funtów. O transferze oficjalnie poinformował mistrz Polski. Z kolei Arsenal ograniczył się do lakonicznego komunikatu o podpisaniu kontraktu z Bielikiem i publikacji jego zdjęcia w klubowej koszulce. "Zdecydowałem się na transfer do Arsenalu i chociaż nie mogę wiedzieć do końca co mnie czeka w przyszłości, to jestem przekonany do swojej decyzji i pewny swoich umiejętności. Jadę do Londynu żeby spełniać marzenia" - mówił legia.com Krystian Bielik tuż przed wylotem do Anglii."Pół roku, jakie spędziłem w Legii, będę zawsze wspominał bardzo miło. Czułem się tutaj jak w domu. W ogromnym stopniu pomógł mi w Warszawie Dominik Ebebenge (koordynator działu sportu i kierownik ds. rozwoju Legii). Tego się nie da zapomnieć i nie ma słów, jakimi mógłbym wyrazić mu swoją wdzięczność. Dzięki życzliwości chłopaków w szatni moja aklimatyzacja w drużynie przebiegła bez problemów. Jestem wdzięczny także trenerowi Henningowi Bergowi za to, że zaufał tak młodemu zawodnikowi i dawał mi szansę gry w pierwszej drużynie. To w dużej mierze dzięki Bergowi lecę tam, gdzie lecę" - dodał Bielik zanim jeszcze wsiadł na pokład samolotu."Żegnamy Krystiana z żalem. Oczywiście wolałbym, aby młodzi, utalentowani, perspektywiczni zawodnicy, którzy do nas przychodzą, wzmacniali naszą drużynę na dłużej. Zdajemy sobie jednak sprawę, że kluby piłkarskie są jak łańcuch pokarmowy - dobry zawodnik zmienia je siłą rzeczy na coraz lepsze, a my nie jesteśmy w stanie przerwać tego procesu, zwłaszcza kiedy oferta jaką dostajemy jest naprawdę dobra" - powiedział Michał Żewłakow, dyrektor skautingu Legii Warszawa. "Tak naprawdę najważniejsza jest wola samego zawodnika. Z klubu nikt go na siłę nie wypychał. Wprost przeciwnie - byliśmy zdania, że powinien tu jeszcze zostać i wywalczyć w Legii miejsce w podstawowym składzie. Każdy jednak rozumie, że dla młodego chłopaka to wielka szansa - idzie do znanego klubu, i nikt nie będzie go zatrzymywał na siłę. Wyjazd do Arsenalu to na pewno piękna historia dla samego Krystiana, a my jako klub pokazujemy, że Legia to miejsce, w którym można się rozwijać i to naprawdę szybko. Życzymy Krystianowi wszystkiego najlepszego i wielu sukcesów. Teraz wszystko zależy od niego" - dodał.Krystian Bielik trafił na Łazienkowską z Lecha Poznań w lipcu 2014 roku i podpisał trzyletni kontrakt. Defensywny pomocnik urodzony w 1998 roku w Koninie rozegrał jesienią w barwach "Wojskowych" sześć meczów - pięć w T-Mobile Ekstraklasie i jeden w Lidze Europy.