Według tygodnika "Sunday Mirror", 83-letnia monarchini włączyła się w dyskusję służby, której tematem był wtorkowy mecz derbowy West Ham z Millwall o puchar Carlinga. Do zdeklarowania sympatii miał sprowokować Elżbietę II członek służby popierający Millwall, którego wypowiedzi doszły do jej uszu. Królowa została Hammerem (jak bywają nazywani kibice West Ham) najprawdopodobniej dlatego, iż kilkakrotnie spotkała Rona Greenwooda, uważanego za jednego z najlepszych menedżerów w historii klubu, a w 1981 r. nagrodziła wysokim odznaczeniem CBE. Doniesienia te zakończyły raz na zawsze spekulacje o tym, iż głowa państwa jest skrytą wielbicielką Arsenalu. Drużynie West Ham kibicują również bokser Frank Bruno, aktor Ray Winstone, prezydent Barack Obama i aktor Alf Garnett.