Kibice angielscy śpiewają: "Steve Gerrard jest lepszy nawet niż Frank Lampard!" i pomocnik "The Reds" bierze sobie te słowa do serca. Reprezentant Anglii sięgnął w piątek po tytuł Piłkarza Sezonu w Premier League podczas uroczystej gali w Londynie. W pokonanym polu pozostawił liderów Manchesteru United, Ryana Giggsa i Wayne'a Rooneya. Liverpool zakończył sezon na drugim miejscu, tuż za "Czerwonymi Diabłami", co według Gerrarda jest dobrym prognostykiem na kolejny sezon. W nim zawodnik myśli już tylko o mistrzostwie i do tego będzie dążył. - Trenerzy w Liverpoolu i Anglii zawsze mnie przekonują, że mogę się rozwijać piłkarsko - powiedział Gerrard - Właśnie kończę 29 lat i wciąż czuję, że mogę grać jeszcze lepiej. Z dnia na dzień uczę się czegoś nowego, na treningach, od kolegów z drużyny. Cały czas jestem głodny sukcesu i mam ambicję, by walczyć o najwyższe cele. Liczę, że kolejny rok będzie bardziej owocny niż obecny.