Hiszpan, który trafił na Stamford Bridge za 33 miliony funtów, powiedział, że przeanalizował wszystkie możliwości, zanim podjął decyzję o przeprowadzce ze stolicy Katalonii do stolicy Anglii. "Kiedy Chelsea zwróciła się do mnie, oczywiście rozważałem, jak będę tutaj pasował, ale też brałem pod uwagę jakość zespołu" - mówił Fabregas na łamach "Daily Telegraph". "Rozmawiałem z menedżerem Jose Mourinhem i wiedziałem, czego ode mnie oczekuje, jednak poza tym starałem się przeanalizować, jaka tutaj jest drużyna, czy będzie odpowiednia dla mojego stylu gry. Czasami możesz być bardzo dobrym zawodnikiem, ale nie pasować do danego zespołu, ale ja czułem, że ten transfer będzie dla mnie dobrym ruchem" - dodał Hiszpan. I na razie nie zawodzi. Z 15 asystami jest liderem tej klasyfikacji i brakuje mu tylko pięciu ostatnich podań, by wyrównać rekord Premier League ustanowiony przez jego byłego kolegę z Arsenalu - Thierry'ego Henry'ego. "Oczywiście, że chciałbym pobić ten rekord, ale to nie jest moją obsesją" - powiedział Fabregas.