Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Manchesteru City (”Obywatele”) zajmowała trzecią, natomiast zespół Everton FC (”The Toffees”) - czwartą pozycję. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 170 pojedynków drużyna Manchesteru City wygrała 67 razy i zanotowała 59 porażek oraz 44 remisy. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 18. minucie za Yerry'ego Minę wszedł Seamus Coleman. W 28. minucie arbiter pokazał kartkę Abdoulaye Doucourému z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Manchesteru City w 32. minucie spotkania, gdy Philip Foden strzelił pierwszego gola. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Zespół gospodarzy nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Richarlison. W 45. minucie sędzia pokazał kartkę Richarlisonowi, piłkarzowi Everton FC. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trzeba było trochę poczekać, aby Riyad Mahrez wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Obywateli”, zdobywając kolejną bramkę w 63. minucie pojedynku. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Bernardo Silva. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Raheem Sterling z ”Obywateli”. Była to 67. minuta spotkania. W następstwie utraty bramki trener ”The Toffees” postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Aleksa Iwobiego i na pole gry wprowadził napastnika Joshuę Koja. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastki wciąż miały problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w drużynie Everton FC doszło do zmiany. James Rodriguez wszedł za Toma Daviesa. Zespół ”The Toffees” ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. Na 13 minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Bernardo Silva. Asystę zanotował Gabriel Jesus. W 80. minucie w zespole Manchesteru City doszło do zmiany. Kevin De Bruyne wszedł za Raheema Sterlinga. Niedługo później trener Manchesteru City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu na plac gry wszedł Fernandinho, a murawę opuścił Rodri. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-3. Drużyna ”Obywateli” była w posiadaniu piłki przez 70 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze Everton FC dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka Everton FC wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Everton FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Liverpool FC. Natomiast w niedzielę Arsenal Londyn będzie rywalem jedenastki Manchesteru City w meczu, który odbędzie się w Londynie.